Tomaszowski Informator Tygodniowy Numer: 5 (1280) z 6 lutego 2015 r.

Najlepsi czternastolatkowie Viking Race. Od lewej Damian Żurek

Na krytym torze lodowym w Heerenveen odbyły sięmiędzynarodowe zawody, uważane za mistrzostwa Europy dzieci i młodzieży. W Holandii startowała dziewięcioosobowa grupa reprezentantów Polski, którą w większości tworzyli tomaszowianie z IUKS Dziewiątka. Z tomaszowskich panczenistów na torze Thialf najlepiej wypadł Damian Żurek w kategorii 14 lat. Pierwszego dnia Żurek okazał się bezkonkurencyjny w biegu na 500 metrów (38,01) i był drugi na 1000 metrów (1.16.67), miał przewagę 3,3 pkt nad Jessem Stamem z Holandii. Sobotni sprint na 500 m ponownie wygrał Damian (37,93). O miejscach na podium decydował ostatni bieg na 1500metrów. Żurek był trzeci z wynikiem 1.59,90. Wygrał Holender (1.56,81), ale w ostatecznym rozrachunku zabrakło mu do tomaszowianina 0,01 punktu. Równie dobrze startowała Karolina Bosiek wśród 16-latków. Najpierw pobiła rekord Polskimłodzików na 500mwynikiem 40,94, który dał jej drugie miejsce, a następnie zdecydowanie wygrała 1000mwynikiem 1.20,55. Swoją wielką formę Karolina potwierdziła drugiego dnia, zajmując drugie miejsce na 500 m (40,70) i wygrywając bieg na 1500 metrów (2.05,33).Wwieloboju zajęła jednak drugie miejsce. Do złota zabrakło dwóch punktów. Drugie miejsce wywalczyła też Daria Kopacz wśród kat. 11 lat.Wczterech startach na 500 m raz była druga (46,28), raz trzecia i dwukrotnie czwarta. W juniorkach B czwarte miejsce w wieloboju zajęła Karolina Gąsecka. Zaczęła średnio od szóstego miejsca na 500 m i czwartego na 1500 metrów. Drugiego dnia była piąta na 1000 m, a na koniec w wielkim stylu wygrała bieg na 3 km (4.26,98). Wkategorii piętnastolatek Iga Kapruziak uplasowała się 10 pozycji. Wiktor Grzybek ostatecznie był osiemnasty. Szesnaste miejsce zajął Jakub Dymkowski. Jakub Piotrowski natomiast znalazł się na czternastej pozycji. Wkategorii 13 lat startował dwie panczenistki IUKS 9. Natalia Jabrzyk zajęła jedenastą lokatę, a Izabela Tejchman uplasowała się tuż za nią. Trenerami naszej zdolnej młodzieży są: Jolanta Kmiecik, Rafał Brzostowicz i Jaromir Radke.

WYNIKI 27. TURNIEJU ASÓW [PDF]

KLASYFIKACJA GPP 2014/15 [PDF]

JOANNA LAJTKE I JAKUB OSIEWICZ ZWYCIEZCAMI TURNIEJU „ASÓW’ W TOMASZOWIE MAZ.

PUCHAR PREZYDENTA Marcina WITKO – dla Konrada MOCARSKIEGO

Puchary i nagrody wręczał Pan Krzysztof KUCHTA – Przewodniczący Rady Miejskiej

W kategorii mężczyzn udział wzieło czterech naszych reprezentantów. Niestety po pierwszym dniu zawodów nie mogliśmy być zadowoleni. Z rywalizacji odpadł Maciej Witek, który sklasyfikowany został na 17 miejscu. Dopiero jedenastą pozycję z 550 punktami na koncie, zajmował Konrad Mocarski. Piętnastą miejsce  z niską skutecznością (534 punkty) wywalczył Michał Dębicki. Jedynie postawa Tadeusza Śliwinskiego pozwoliła nam optymistycznie patrzeć na finałowe starcie. Legenda tomaszowskiego kręglarstwa zanotowała 563 pkt.

W niedzielnej rundzie finałowej Mocarski spisał się juz znacznie lepiej. Zawodnik Pilicy "ukulał" drugi wynik dnia (578 pkt) i  przesunął się na piątą lokatę uzyskując łącznie 1128 pkt. W klasyfikacji ogólnej awansował także Dębicki.

559 punktów wywalczonych w niedzielę dodanych do 534 punktów  wywalczonych w sobotę dało łączny wynik 1093 kręgli i 10 miejsce. My liczyliśmy na dobrą postawę Śliwińskiego, jednak ten spisał się fatalnie. Tomaszowianin w niedzielę zdobył zaledwie 512 pkt. Tak niski wynik oznaczał spadek w klasyfikacji i zakończenie rywalizacji na 12 miejscu (1075 pkt).

 Bezkonkurencyjnym okazał się kręglarz Startu Gostyń - Jakub Osiewicz, który jako jedyny przekroczył granicę 600 punktów, zdobywając łącznie w ciągu dwóch dni rywalizacji 1174 "oczka". Drugi był Michał Szulc (1142 pkt.), trzeci Bartosz Włodarczyk (1142 pkt) (obaj KS Polonia 1912 Leszno).

W rywalizacji pań pierwszej miejsce wywalczyła Joanna Lajtke (1115 pkt). Drugie miejsce wywalczyła Anna Chwastyniak (1083 pkt.), Obie panie reprezentują klub Polonii 1912 Leszno. Podium zamknęła Liwia Strzelczak (KS Alfa Vector). Tomaszowianki nie startowały.

W kategorii mężczyzn udział wzieło czterech naszych reprezentantów. Niestety po pierwszym dniu zawodów nie mogliśmy być zadowoleni. Z rywalizacji odpadł Maciej Witek, który sklasyfikowany został na 17 miejscu. Dopiero jedenastą pozycję z 550 punktami na koncie, zajmował Konrad Mocarski. Piętnastą miejsce  z niską skutecznością (534 punkty) wywalczył Michał Dębicki. Jedynie postawa Tadeusza Śliwinskiego pozwoliła nam optymistycznie patrzeć na finałowe starcie. Legenda tomaszowskiego kręglarstwa zanotowała 563 pkt.

W niedzielnej rundzie finałowej Mocarski spisał się juz znacznie lepiej. Zawodnik Pilicy "ukulał" drugi wynik dnia (578 pkt) i  przesunął się na piątą lokatę uzyskując łącznie 1128 pkt. W klasyfikacji ogólnej awansował także Dębicki.

559 punktów wywalczonych w niedzielę dodanych do 534 punktów  wywalczonych w sobotę dało łączny wynik 1093 kręgli i 10 miejsce. My liczyliśmy na dobrą postawę Śliwińskiego, jednak ten spisał się fatalnie. Tomaszowianin w niedzielę zdobył zaledwie 512 pkt. Tak niski wynik oznaczał spadek w klasyfikacji i zakończenie rywalizacji na 12 miejscu (1075 pkt).

. Bezkonkurencyjnym okazał się kręglarz Startu Gostyń - Jakub Osiewicz, który jako jedyny przekroczył granicę 600 punktów, zdobywając łącznie w ciągu dwóch dni rywalizacji 1174 "oczka". Drugi był Michał Szulc (1142 pkt.), trzeci Bartosz Włodarczyk (1142 pkt) (obaj KS Polonia 1912 Leszno).

W rywalizacji pań pierwszej miejsce wywalczyła Joanna Lajtke (1115 pkt). Drugie miejsce wywalczyła Anna Chwastyniak (1083 pkt.), Obie panie reprezentują klub Polonii 1912 Leszno. Podium zamknęła Liwia Strzelczak (KS Alfa Vector). Tomaszowianki nie startowały.

Tomaszowski Informator Tygodniowy Numer: 4 (1279) z 30 stycznia 2015 r.

Ulkowska, Dębowska i Kapruziak na podium ze złotymi medalami

W Zakopanem odbyły się XXXIV Mistrzostwa Polski wWieloboju Sprinterskim. Drugi rok z rzędu panie z Pilicy wywalczyły tytuł mistrzowski w biegu drużynowym, a panowie dołożyli brąz. Indywidualnie Ola Kapruziak została wicemistrzynią.Wdodatku Roland Cieślak nieoczekiwanie zdobył złoty krążek w zaległym biegu na 10 km. Gwiazdą zawodów była olimpijka z Soczi Luiza Złotkowska (UKS Sparta Grodzisk), która wygrała wszystkie biegi. W dwóch startach na 500 m uzyskała czasy 40,88 i 40,95, a 1000 m przejechała w czasie 1.20,77 i 1.21,46). Srebrny medal wywalczyła Aleksandra Kapruziak z Pilicy, która w biegach na 500 m zajmowała drugiej miejsce (41,29 i 41,49), a na 1000mbyła dwukrotnie trzecia (1.22,58 i 1.23,68). Tomaszowianka wyprzedziła broniącą tytułu z ubiegłego roku Katarzynę Woźniak (AZS AWF Katowice). Dodajmy, że Ola jest juniorką i niebawem będzie reprezentować Polskę na mistrzostwach świata wWarszawie. Aleksandra Dębowska w wieloboju zajęła siódme miejsce, a Katarzyna Ulkowska była trzynasta. Rywalizacja mężczyzn była bardziej wyrównana. O tytuł mistrzowski do końca walczyli mistrz olimpijski Zbigniew Bródka (Błyskawica Domaniewice) i sprinter Artur Nogal (Fundacja Legia Warszawa). Złoto zdobył ten ostatni, wygrywając biegi na 500 m (35,91 i 36,11) oraz dwa razy zajmując trzecie miejsce na 1000 m (1.12,87 i 1.12,05). Startowali dwaj tomaszowianie. Mateusz Owczarek był jedenasty, a Adam Dymkowski zajął 19 miejsce. Na zakończenie zmagań w sobotę odbyły się biegi drużynowe. Rywalizację kobiet zdecydowanie wygrała Pilica, którą reprezentowały: Kapruziak, Dębowska i Ulkowska.Wyprzedziła Cuprum Lubin i AZS Katowice. Bieg panów wygrał Górnik Sanok. Drugi był Orzeł Elbląg, a Pilica zajęła trzecie miejsce. Jechali: Cieślak, Owczarek i Dymkowski.
***
WSanoku odbyła się ponadto rywalizacja na 5 km kobiet i 10 km mężczyzn. Były to zaległe biegi z grudniowych mistrzostw Polski na dystansach. Rewelacyjnie spisał się Roland Cieślak, który wygrał najdłuższy bieg na lodowym torze z czasem 14.30,47. Zawodnik Pilicy wyprzedziłAdrianaWielgata z Elbląga o prawie 24 sekundy. Jedyna tomaszowianka na najdłuższym dystansie Agata Jabłońska z Dziewiątki była szósta (8.42,70). WygrałaWoźniak
(7.46,16).

Tomaszowski Informator Tygodniowy Numer: 4 (1279) z 30 stycznia 2015 r.

Tomaszowscy medaliści mistrzostw Polski młodzików z trenerką Jolantą Kmiecik po zawodach w Sanoku

Tomaszowscy panczeniści zdominowali Ogólnopolskie Zawody „Srebrna Łyżwa 2015”, które w weekend odbyły się w Sanoku. Zawodnicy Dziewiątki zdobyli aż 27 medali i prawie wszystkie złote. Statuetki Srebrnej Łyżwy otrzymali Karolina Bosiek i Damian Żurek. Zawody o „Srebrną łyżwę” to mistrzostwa Polski młodzików. Rywalizacja dziewcząt były wewnętrzną sprawą klubu z Tomaszowa. Nasze łyżwiarki zdobyły komplet medali indywidualnie i dwa krążki w biegu drużynowym. W mistrzostwach najjaśniej świeciła talentem Karolina Bosiek. która wygrała wszystkie cztery biegi i wielobój. Za nią pięciokrotnie plasowała się Karolina Gąsecka, a pięć razy po brąz sięgała Iga Kapruziak. Tuż za podium w wieloboju znalazły się czwarta Natalia Jabrzyk i piąta Izabela Tejchman. Bieg drużynowy tomaszowianki wygrały podwójnie. Złoty medal wywalczyła drużyna w składzie: Bosiek, Tejchman i Jabrzyk, a srebrne krążki zdobyły: Gąsecka, Kapruziak i Karolina Świnoga. Równie udany start na torze w Sanoku mieli tomaszowcy młodzicy. Damian Żurek wygrał wielobój i trzy biegi, a na najdłuższym zdobył srebro. Damian w rywalizacji na 3 km ustąpił klubowemu koledze Jakubowi Piotrowskiemu, którego zwycięstwo było sensacją dnia. Kuba dołożył do złota trzy brązowe krążki na 500 i 1000 m oraz w wieloboju, a na 1500 m był czwarty. Żurek, Piotrowski i Wiktor Grzybek byli bliscy wywalczenia tytułu mistrzowskiego w biegu drużynowym. Niestety, tomaszowianie po dramatycznym wyścigu i finiszu musieli się zadowolić srebrnym medalem.

***
Już w środę dziewięcioosobowa ekipa z Tomaszowa wyjechała do Holandii, gdzie będzie reprezentować Polskę w zawodach Viking Race, które są uważane za nieoficjalne mistrzostwa Europy młodzieży od 11 do 16 la. Młodzi panczeniści będą rywalizować o medale w hali Tialf w Heerenveen.

Młodzież we Włoszech

W weekend we włoskim Collalbo czworo młodych łyżwiarzy z Tomaszowa pod wodzą trenera Rafała Ślusarskiego ścigało się w 33. International „Finstral Trophy” JuniorMitting. Najlepiej wypadł Jakub Dymkowski, który w wieloboju zajął drugie miejsce. Zawodnik Dziewiątki ustanowił rekordy życiowe na 1000 (1.30,25) i 1500m (2.20,51). Z jego kolegów klubowych czwarte miejsce zajął Oskar Ślusarski, a Daria Kopacz była piąta. Siódma lokata przypadła Katarzynie Deli z Pilicy.

Tomaszowski Informator Tygodniowy Numer: 4 (1279) z 30 stycznia 2015 r.

Wiesław Kmiecik został trenerem roku. 12 stycznia odebrał statuetkę Wielkiej Honorowej Nagrody Sportowej PKOL. Szkoleniowiec kadry narodowej panczenistów poprowadził Zbigniewa Bródkę do złotego medalu olimpijskiego, a drużyna łyżwiarzy zdobyła w Soczi brązowy medal. Inny jego podopieczny, Jan Szymański, jest w tym roku liderem Pucharu świata. - Od dwóch lat nasi zawodnicy są w czołówce światowej. Zdobywamy medale najważniejszych imprez, a obiecanej krytej hali lodowej nie możemy się doczekać. Minister sportu wycofał się z obietnic składanych nam jeszcze rok temu - mówi trener z Tomaszowa.

Ubiegły rok był pełen sukcesów dla trenera z Tomaszowa (na zdjęciu z lewej).
Największe odnosił ze swoimi podopiecznymi na igrzyskach w Soczi.

- Panie trenerze, wielkie gratulacje. To wyróżnienie to chyba najlepsze uhonorowanie poprzedniego roku, który dla polskiego łyżwiarstwa szybkiego był najlepszych w historii.
- Dziękuję bardzo, ta nagroda jest dla mnie wielkim zaszczytem.
Kapituła konkursu złożona z fachowców, ludzi o wielkim autorytecie w środowisku sportowym, postanowiła
uhonorować mnie i Zbyszka Bródkę (jako sportowca roku) ze wszystkich dyscyplin letnich i zimowych. Rzeczywiście dla naszej dyscypliny rok 2014 był wyjątkowo udany. Po sukcesach na igrzyskach w Soczi - złotym medalu Zbyszka, srebrnym dziewcząt w drużynie i brązowym chłopaków, przyszły sukcesy Janka Szymańskiego w Pucharze świata.
- Ten zawodnik stał się nagle czołowym łyżwiarzem na świecie.
Chyba nawet pana zaskoczył swoimi wynikami?
- Wygrał dwa razy Pucharś wiata na dystansie 1500 m w Heerenveen i w Berlinie i jest liderem w tej konkurencji. Miał też swój udział w wygranej w drużynie (ze Zbyszkiem i Konradem Niedźwiedzkim).
Jeszcze dwa lata temu nikt o nim nie słyszał. To, że ostatnio nagle wystrzelił formą, to nie jest przypadek.
Po prostu potrzebował trochę czasu, żeby wznieść się na najwyższy poziom. Jest świetnie przygotowany technicznie, motorycznie, ale również psychicznie. Te wszystkie czynniki sprawiają, że odnosi tak wielkie sukcesy.
- Najpierw odkrył pan talent Z. Bródki, teraz pierwszoplanową postacia ˛ jest J. Szyman´ski. Można powiedzieć, że zdziałał pan cuda
w polskim łyżwiarstwie.
- To nie tylko moja zasługa, ale efekt ciężkiej pracy wielu trenerów w klubach oraz, przede wszystkim, samych zawodników. Sukcesy naszych łyżwiarzy już w trzecim sezonie z rzędu pokazują, że mamy duży potencjał w tej dyscyplinie. Coraz młodsi zaczynaja˛ dochodzić do głosu. Trzeba pamiętać też o Arturze Wasiu, który w tym sezonie również wygrywał zawody Pucharu ś wiata na 500 m.
- Czy w Tomaszowie też mamy łyżwiarskie talenty, które w przyszłości mogą stanowić o sile kadry narodowej?
- Jak najbardziej, jest grupa bardzo zdolnych dzieci i młodzieży.
Tacy młodzi łyżwiarze, jak: Karolina Bosiek, Karolina Gąsecka, Damian Z˙ urek czy Mateusz Owczarek mogą w przyszłości stanowić o sile reprezentacji narodowej.
Moja żona (Jolanta - przyp. red.) zbudowała bardzo dobry system szkolenia. Trenerzy w poszczegó lnych grupach wiekowych wyłaniają i szkolą talenty łyżwiarskie. Duża w tym rola również rodziców, które wspierają swoje pociechy w uprawianiu tej dyscypliny sportu.
- Tylko, żeby mieli jeszcze lepsze warunki treningowe na torze.
- Pomysł zadaszenia toru w Tomaszowie jest ciągle aktualny.
Przecież na to nie trzeba wielkich pieniędzy. Modernizacja hali lekkoatletycznej w Spale kosztowała 20 milionów zł i wykonano ją w niespełna rok. Krytą halę można zrobić jeszcze szybciej, wystarczy postawić ściany, przykryć tor dachem i będziemy mieli halę dla kilku dyscyplin. To koszt około 25 milionów zł. Ostatnio przeprowadzony remont maszynowni to już był mały krok w kierunku modernizacji toru. Kryta hala w Tomaszowie mogłaby służyć rekreacji, ale też sportowi wyczynowemu.
- Rok temu, tuż po igrzyskach, minister sportu Andrzej Biernat obiecywał wam budowę hali lodowej.
- Jeden z torów w Polsce (w Tomaszowie, w Warszawie lub Zakopanem) miał zostać zadaszony do października 2015 r. Teraz już wiadomo, że nic z tego nie będzie. Pojawiła się szansa, że doczekamy się takiego obiektu rok później w stolicy. Jednak to będzie zależało od władz Warszawy, czy udźwigną ciężar finansowy tej inwestycji. Wygląda na to, że ministerstwo nie chce wyłożyć pieniędzy na ten cel. Te ciągłe wyjazdy na zagraniczne zgrupowania są dla nas męczące. W przerwach między zawodami moglibymy trenować na obiekcie w Polsce. Chyba należy nam się w kraju chociaż jeden obiekt treningowy z prawdziwego zdarzenia?
- Zwłaszcza, że łyżwiarstwo szybkie jest w Polsce coraz bardziej popularne.
Może niebawem urośnie do dyscypliny narodowej?
- Do tego jeszcze daleka droga, ale już o sukcesach polskich łyżwiarzy mówi się w telewizyjnych serwisach sportowych. Dużo zrobił dla nas Polsat Sport, który pokazuje rywalizację w Pucharze ś wiata. Od przyszłego sezonu te zawody będą pokazywane w Telewizji Publicznej, tak więc będą dostępne dla szerszej publiczności.
- Przed wami najważniejsza impreza sezonu, w połowie lutego mistrzostwa
świata w Heerenveen. Jakie szanse mają nasi łyżwiarze?
- W sezonie poolimpijskim forma zawsze jest nieco niższa, dlatego nie stawiamy sobie jakichś wielkich celów medalowych. Oczywiście będziemy walczyć o jak najlepsze miejsca indywidualnie i w drużynie.
Na mistrzostwa pojedzie też tomaszowianin Roland Cieślak, który dobrze spisywał się na zawodach Pucharu świata w wyścigu ze startu wspólnego. W Seulu zajął nawet siódme miejsce. Wywalczenie kwalifikacji w tej trudnej konkurencji, która została włączona do programu igrzysk, wcale nie było łatwym zadaniem.
- Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia.

Trener Wiesław Kmiecik (z prawej) został trenerem roku w plebiscycie PKOl. Na zdjęciu ze Zbigniewem Bródką. Fot. www.pkol.pl

Rozmawiał: Adrian Grałek